W latach 80. i 90. rosły niemal na każdym osiedlu i cieszyły się ogromną popularnością. Robiono z nich dżemy, kompoty soki, ale służyły również jako dodatek do deserów. Mirabelki, bo o nich właśnie mowa, to zapomniane owoce, które jednak warto jeść z uwagi na zawarte w nich witaminy i minerały.
Zajawka pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://kobieta.interia.pl/zdrowie/news-zapomniany-owoc-z-prl-wraca-do-lask-prawdziwa-bomba-witamino,nId,6978741
Zachęcamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu